Współczesny świat nie szanuje natury. Przemysł, szybka kariera, rozwój techniki - oto wartości, które dziś głównie się liczą. Przyroda z całym jej pięknem zostaje zepchnięta na dalszy plan. A przecież ma ogromne znaczenie dla codziennego życia nas wszystkich. Jeśli nie obudzimy się w porę, przyszłość przyszłych pokoleń nie będzie rysowała się zbyt optymistycznie, jeśli chodzi o życie w zdrowym i nieskażonym toksynami środowisku. Do tego dochodzą jeszcze zmiany klimatyczne, których nie można ignorować. Ratunkiem są nie tylko zdecydowane działania w kierunku zwiększenia ochrony środowiska naturalnego, ale także szeroko rozbudowana profilaktyka. Może ona przybrać postać uświadamiania najmłodszych mieszkańców planety na tematy obecnie nas dręczące. Tylko jak rozmawiać z dzieckiem o naturze i przyrodzie, aby zechciało ją odkrywać i poznawać?

Natura jest częścią nas - nie wstydźmy się tego!

Dziecko szacunku do przyrody i ciekawości natury uczy się od rodziców, tak jak i wielu innych rzeczy i zachowań. Będąc wychowywanym przez rodziców, którzy śmieci z domowego podwórka wyrzucają poza obręb ogrodzenia gospodarstwa, raczej nie zapała się miłością do wszystkiego co czyste i nienaruszone przez ingerencję człowieka. Dzieciom piękno natury warto pokazywać już od najmłodszych lat. To zawsze rozwija, pobudza wyobraźnię, a także uczy empatii. Daj przykład swojemu dziecku i pokaż mu, że idącej po dłoni biedronki nie przygniata się palcami, a skaczącego po ramieniu świersza wystarczy jedynie delikatnie zdmuchnąć. Jeśli dziecko zostanie w porę nauczone szacunku do natury, do najdrobniejszego stworzenia flory i fauny, to zdecydowanie w przyszłości będzie potrafiło kierować się szacunkiem do bliźniego.

Naucz dziecko odpoczywać od komputera

Współcześnie wychowywane dzieci zbyt dużo czasu spędzają przed monitorami komputerów oraz urządzeń mobilnych, przez co z trudem zauważają zmiany w przyrodzie i najdrobniejsze, ale jakże urocze zjawiska przyrodnicze. Kiedyś tego nie było. Pokolenia będące dziećmi jeszcze w latach dziewięćdziesiątych wspominają, że w tamtym czasie chętniej wyjeżdżało się grupami na łono natury. Wcale nie musiały być to bogate kurorty, wystarczyło obszerne pole namiotowe z licznymi łąkami i lasami. Obecnie w młodych tego typu ochota na kontakt z naturą przygasła. Chyba ktoś musiałby wyłączyć Internet, aby ludzie zaczęli stopniowo wracać i doceniać zieleń, czyste powietrze, cykanie świerszczy, przelatujące ptaki i cały szereg czynników sprawiających, że polski krajobraz jest niezamienny na żaden inny.



Kilkulatek na łonie natury

Kilkuletnie dzieci nietrudno zachęcić do obserwowania natury, ponieważ w tym wieku mają jeszcze organiczną potrzebę badania na własną rękę wszystkiego, co je otacza, także zjawisk związanych z przyrodą. Warto więc asystować dziecku w tych odkryciach, np. w czasie spaceru po łące czy po lesie. Możemy pokazywać wtedy dziecku, który kwiatek rośnie przy którym drzewku i jak się nazywa. To również dla nas jako rodziców będzie ciekawe doświadczenie, ponieważ sami odniesiemy wrażenie powrotu do natury. Znaleźć się nagle w spokojnym miejscu po całym tygodniu pracy, hałasu biurowego, zabiegania i nawału obowiązku działać będzie jak najlepszy balsam. W naturze jest ukryta ogromna, ludzka siła. Człowiek powinien czerpać energię z drzew i systematycznie kontaktować się z wartościami osadzonymi w biologii, a pomocnymi dla odbudowy naszego zdrowia. Zarówno fizycznego jak i psychicznego.

Uciekajmy na wieś, póki można

Kontakt z przyrodą wskazany jest przede wszystkim dzieciom, które na co dzień mieszkają w dużych i zatłoczonych miastach. Badania naukowe pokazały, że wiele dzieci właśnie z miejskich środowisk już od najmłodszych lat cierpi na alergie i różne uczulenia. W walce z nimi pomóc może właśnie pobyt na wsi. Jest mnóstwo dowodów na to, że regularne przebywanie na łonie natury pozwala pozbyć się wszelkiego rodzaju alergii, systematycznie pojawiających się angin i wszelkich innych cyklicznie pojawiających się schorzeń, przez które rodzice nagminnie muszą brać zwolnienia z pracy, by opiekować się swoimi dziećmi. 



Kontakt z przyrodą uwrażliwia

Dziecko doświadczające regularnego kontaktu z naturą oraz zjawiskami przyrodniczymi rozwija w sobie bezkresne pokłady empatii. Uczy się funkcjonować wśród rówieśników, np. w czasie zabawy nad potokiem, gdzie można biegać po mokrych kamieniach, zbierać pokrzywy czy skakać z wysokiego wzniesienia prosto na wielką górę miękkiego piachu. Wszyscy, którzy doświadczyli wakacji na wsi w dzieciństwie z pewnością doskonale rozumieją, o czym jest mowa.

Tęsknota za kontaktem z naturą zostaje w człowieku do końca 

Nawyk ucieczki na łono natury wypracowane w dziecku od najmłodszych lat sprawi, że w przyszłości nie będzie dorosłym z nosem przyklejonym do monitora komputera. Umiłowanie przyrody pozwoli zachować określone proporcje, by w danym czasie poświęcać chwile jedynie na to, co dla naszego organizmu jest regenerujące i ożywcze. Żadna muzyka relaksacyjna z płyt czy Internetu nie odda tych chwil, gdy przebywamy na łonie natury i wsłuchujemy się w jej odgłosy, poznając dotykiem to, czego nie wymyślił jeszcze żaden inżynier.

Brak komentarzy:


Strona www.blogolady.pl korzysta z narzędzi analitycznych - zbieranie danych jest anonimowe.