Wraz z wieścią o przyjęciu Anastazji do przedszkola zaczęłam zastanawiać się jakie produkty powinnam jej zakupić i jak zmotywować mojego leniuszka do rysowania i malowania? Do tej pory szło nam to dość opornie, Anastazja dość szybko się nudziła standardowymi produktami, albo po prostu je łamała, ale nie poddałam się i postanowiłam zamówić jej kredki żelowe, wykręcane!

WIEK: 3+
CENA: 49,00 zł
DLA KOGO: przedszkolaki, podstawówka, początkująca młodsza młodzież
GDZIE NABYĆ ? : 
krolzabawek.pl - zestaw 18 kredek

Do wyboru mamy zestawy składające się z 6, 12, 18, 24 kolorów. My wybraliśmy komplet składający się z 18 kredek. Co wyróżnia te kredki ? 
Na pewno fakt, że są wykręcane i zabezpieczone pokrywką. Nawet moja 3 latka nie miała problemu z wydostaniem kredki ze środka po otworzeniu opakowania.
Kredki są dość miękkie, ale nie pękają podczas rysowania. Nawet lekko dociśnięta do kartki kredka zostawia widoczny ślad, a dociśnięta zdecydowanie pięknie pokrywa całą powierzchnię. Kredki nie brudzą rąk bo są w plastikowych oprawkach – tego brudzenia najbardziej nie lubiłam w szkole.  Każda kredka jest długości 10 cm, więc bez problemu dzieciaczek może ją trzymać w dłoni nie gubiąc jej. Kolory są naprawdę bardzo wyraziste i żywe. 
Co najbardziej urzekło mnie w tych kredkach? 
Te kredki mają naprawdę wiele zastosowań. Mocne krycie, porównywalne z farbami, można je rozcierać niczym pastele, możemy także rozmazywać je zwilżonym pędzelkiem jak akryle lub po prostu kolorować nimi jak zwykłymi kredkami.
Anastazja poznając każdą technikę z osobna, malowania tymi kredkami po prostu wsiąknęła w to. Jeszcze nigdy dotąd nie udało nam się zainteresować Anuśki produktami plastycznymi na dłużej niż 10 min, a w przypadku kredek żelowych ciężko było ją od nich odezwać.
Co Anastazji spodobało się najbardziej w tych kredkach ?
Z moich obserwacji śmiało mogę powiedzieć, że moją małą księżniczkę najbardziej zadowala fakt, że kredki nie tylko idealnie malują po kartkach, ale także ubraniach, stołach i całej reszcie. Co najważniejsze jak dla mnie kredki z łatwością można usunąć z każdej powierzchni, a także na ubraniach nie pozostaje żaden ślad. Kolejny plus ode mnie to taki, że kredki posiadają właśnie zatyczki. Kuba za wszelką cenę chce towarzyszyć starszej siostrze w każdej jej czynności podbierając jej po cichu kredki, ale w tym wydaniu mam pewność, że chociaż nie naje się ich.
Jestem naprawdę zadowolona i polecam gorąco ! 
A Ty jakie produkty plastyczne kupujesz dla swoich dzieci ?

24 komentarze:

  1. Święty post

    Zapraszam do mnie
    https://photomodellaurawojewoda.blogspot.com/2018/05/middle-of-night-dziewczyny-w-warszawie.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewelina to jest super sprawa, dzięki bardzo moja kochana za taką podpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
  3. W temacie kredek jestem mocno obeznana bo mój tata zajmuje się sztuką - w domu mam pełno różnych produktów tego typu i moje dzieci bardzo często sięgają po nie. Mamy podobne kredki i nawet niespełna 2 letnia Hania nimi rysuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś czuję, że spodobałyby się moim dziewczynkom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O wow! Ale kolorow! Podobaja mi sie. Przynajmniej rece sa czyste. Moi to fanatycy malowania wszystkiego (na szczescie oprocz scian). Ciesze sie, ze Anusia wreszcie docenila, jaka radosc moze sprawic rysowanie. W przedszkolu sie doszkoli i tylko czekac, jak bedzie Wam wlasnorecznie robione laurki przynosic 😍 bomba! Ja wlasnie musze Macka w dobrej jakosci kredki zaopatrzyc, bo w szkole schodza mu w tempie blyskawicznym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takimi kredkami to aż szkoda nie rysować. Na pewno zarówno Hania jak i Madzia z chęcią stworzyłyby dzięki nm niejedno arcydzieło.

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne kredki, świetnie, ze się zmywają, tzn. daje się je łatwo usunąć z różnych powierzchni

    OdpowiedzUsuń
  8. oo swietne te kredeczki sa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne kredki. bardzo fajnie że są łatwo zmywalne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie spotkałam się wcześniej z takimi kredkami ale widzę że muszę to nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy i wszechstronny produkt :) Myślę, że spodobałoby się to także córeczce koleżanki bo jak na razie też nie lubi zbytnio malować

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie kredki i farby schodza tonami. Mam w domu mała artystke

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie taki zestaw zakupię mojemu braciszkowi :) Na pewno się ucieszy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku tak patrząc na zdjęcia, aż sama być coś zmalowała :D Kredki wydają się super!

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie kredki to świetna sprawa :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne te kredki, lubiłam takie jako dziecko a teraz jestem pewna, że spodobałyby się mojemu bratu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja córka ucieszyłaby się z takich kredek bo uwielbia rysować. Te kredki wydają się być idealne dla maluchów.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj ja to uwielbiałam malować, rysować i tak dalej, więc uważam, że kredki są niezbędne dla dziecka;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubiłam takie zestawy jak byłam mała.

    OdpowiedzUsuń
  20. Swietne ! Nie widzialam jeszcze takich

    OdpowiedzUsuń
  21. Oo super, pierwsze słyszę o tych kredkach ( może dlatego, że córka ma prawie 1.5roku) ale wiem już jakie kredki jej kupię! Dziękuję ❤

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo podobają mi się te kredki. Chętnie poznamy je bliżej z dzieciaczkami.

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudny kolorowy zestaw:))) Nic dziwnego, że Łobuziara Anastazja chętni tworzy różne wzory na wszelkich dostępnych powierzchniach:) Najważniejsze, że łatwo można się tych malowideł pozbyć na niepożądanych powierzchniach:)

    OdpowiedzUsuń


Strona www.blogolady.pl korzysta z narzędzi analitycznych - zbieranie danych jest anonimowe.