Piszę ten post i zastanawiam się czy większość z nas, kobiet, sięga tylko po kosmetyki z wyższej półki. Czy większa ilość przekreśla kosmetyki tańsze opierając się na stereotypie, że tańsze znaczy gorsze. Wielokrotnie próbowałam obalić ten mit, ale czy na pewno mi się udało? 


Sama w znaczniej mierze nie odbiegam od kobiet, które lubią też produkty z wyższych półek, ale nie oszukujmy się... nie zawsze i nie każdą z nas stać na to by kupić kosmetyk np. za 200 zł, jednak za tą sumę możemy kupić nie małą ilość kosmetyków tańszych, ale czy są one równie dobre?
Moim zdaniem TAK. Za mniejsze pieniądze możemy kupić równie dobre produkty. Weźmy np. markę Bell, którą możemy spotkać w każdym sklepie Biedronka. Z tymi produktami mam styczność już naprawdę długi czas. Ich ceny są czasem absurdalnie niskie, ale czy świadczy to o tym, że do niczego się nie nadają ? Nie, wręcz przeciwnie.


Marka Bell w swoim asortymencie ma naprawdę sporo kosmetyków  i jest w czym wybierać. Kilkukrotnie już się przekonałam, że nie warto przekreślać ich produktów tylko ze względu na cenę. Ich produkty są naprawdę świetnej jakości, a jeśli ktoś mi nie wierzy... warto wydać tę parę złoty i przekonać się osobiście.

Dziś chciałabym wziąć pod lupkę produkty z serii HypoAllergenic. Po tę serię sięgam stosunkowo rzadko. Nie mam wielkich problemów z cerą i nie koniecznie muszę stosować produkty antyalergiczne, ale kilkukrotnie zdarzyło mi się, że uczulił mnie tusz do rzęs, a moje powieki wyglądały jak bańki. Od tamtej chwili ostrożniej wybieram produkt do stylizacji rzęs. W serii HYPO możemy znaleźć niemały wybór produktów właśnie do rzęs antyalergicznych. Ale czy takie produkty mogą dać nam upragniony wygląd rzęs? Jak najbardziej.

Każdy z tych tuszy po mimo, że wyglądają niemalże identycznie ma inne zadanie. Przy zastosowaniu na rzęsy nie sklejają ich, nadają dość naturalny wygląd, a co dla mnie najważniejsze nie wykruszają się z rzęs po pewnym czasie. W tej serii możemy ujrzeć tusz wodoodporny, który naprawdę świetnie sobie radzi w kontakcie z wodą. 
AMAZING LASH - wydłuża, pogrubia, podkręca. 
BOLD UP! - zwiększa objętość.
AMAZING LASH waterproof - 100% wodoodporność, pogrubia, wydłuża, podkręca.

Każdy z tuszy ma szczoteczkę z niedługim syntetycznym włosiem. Obawiałam się, że na włoski będzie nabierała się nadmierna ilość tuszu, a osobiście tego nie lubię, ale jednak poprzez dość wąski otwór samoistnie zdejmowana jest nadmierna ilość tuszu. Wszystkie 3 tusze są czarnego koloru. Zdziwiło mnie najbardziej, że stylizując rzęsy tymi tuszami, automatycznie możemy ujrzeć efekt rozczesania rzęs, żadne włoski się nie sklejają, a wręcz przeciwnie.

Kolejnymi produktami z tej serii są nieco mniejsze, wręcz torebkowe tusze do rzęs. W tym przypadku także ich różnicę możemy ujrzeć tylko po kolorach napisów na opakowaniach, ale każdy z nich ma inne zadanie.
LONG - nadaje naszym rzęsom zauważalne efekt wydłużenia i delikatnego pogrubienia. 
VOLUME - znaczne pogrubienie rzęs z pięknym efektem czerni. 
CURL - efektowna czerń, podkręcenie, znaczne pogrubienie. 


W tym przypadku każdy z tuszy wzbogacony jest w silikonową szczoteczkę. Muszę przyznać, że osobiście preferuję właśnie taki aplikator tuszu. Każdy z nich nadaje rzęsom intensywny odcień czerni co bardzo mnie zadowala.

Tak jak wspominałam wcześniej, kilkukrotnie zdarzyło mi się dostać alergii na jakiś tusz do rzęs, a jednak alergia występująca na powiekach to nic przyjemnego. W kontakcie z tymi tuszami, wszystko przebiegło pomyślnie. Ceny kosmetyków Bell są naprawdę niewysokie. Wszystkie tusze z serii Hypo możemy nabyć w cenach od 19,99 zł do 22, 99 zł. Zbaczając na jakość tych produktów cena jest naprawdę niewygórowana, a wręcz niska i jeśli nie lubisz wydawać na produkty do makijażu fortuny, warto zwrócić uwagę na produkty tej marki.

A Ty jak oceniasz produkty marki Bell ?

14 komentarzy:

  1. Mi ta seria bardzo się podoba jeśli chodzi o skład, który nie uczula i nie podrażnia. Natomiast jeśli chodzi o tusze do rzęs to jestem zawiedziona - te szczoteczki są takie nietypowe i myślałam, że efekty będą inne - zachwycające i rzucające się w oczy, jednak są znikome i efekt jest praktycznie w każdym tuszu taki sam - dzienny i mało widoczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bell po raz kolejny zachwyca nas swoją serią Bell hypoalergenic. Tak rozmaite mascary umożliwiają nam stworzenie idealnie podkręconych rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też wolę silikonową szczoteczkę. sięgam zarówno po tańsze jak i droższe mascary, mam wrażliwe oczy

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się te tuszę podobają, bo nie uczulają. Taki jest w końcu zamiar producenta. Ale myślałam, że efekt będzie ciut lepszy. Dla mnie są one raczej zbyt rzadkie (mam na myśli te pierwsze przez Ciebie przedstawione). Pierwsza nałożona warstwa jest niemalże niewidoczna. Tych drugich jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkie bardzo mi się podobają, mają idealne szczoteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba najbardziej przypadła mi do gustu szczoteczka pierwsza, ten czarno - niebieski tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też właśnie testuję te tusze i jestem bardzo zadowolona z nich.

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam ta marke doskonale. Niejednokrotnie przekonałam sie o jakosci kosmetyków marki bell

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowana większość z moich tuszy to właśnie te od Bell. Mają świetne jakościowo proodukty i cenę przystępną

    OdpowiedzUsuń
  10. Kosmetyki Bell posiadam już od dawna, ta seria podoba mi się częściowo. Niektórymi szczoteczkami nie jestem w stanie uzyskać efektu jaki obiecuje producent.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie fajnie sprawdziły się te mascary. Zwłaszcza weraja long.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam już kilka opinii na temat tych tuszy i niestety szału podobno nie ma. Co oczywiście nie oznacza regułę " tansze=gorsze".

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja odkąd x lat temu już poznałam maskary 2000cal to żadne inne drogeryjne nie sprawdzają mi się tak dobrze :) Tych z bell raczej nawet nie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja chciałam kupić sobie tusz z tej serii, ale jak zwykle u mnie w biedronce był rzucony tylko jeden rodzaj i to tylko kilka sztuk. Zanim się wybrałam wszystko wykupiono :(

    OdpowiedzUsuń


Strona www.blogolady.pl korzysta z narzędzi analitycznych - zbieranie danych jest anonimowe.