Produkty mineralne już od dłuższego czasu robią furorę na rynku kosmetycznym i tak naprawdę nie z byle powodu. Wertując skład nie jednego kosmetyku zastanawiam się czasem, po co w ogóle on został wpuszczony w obieg i czy są osoby, które naprawdę go używają i właśnie w takich chwilach zaczynam coraz bardziej doceniać to co jest naturalne.


Jedną z takich firm, która szybko wkupiła się w moich ulubieńców jest marka Lily Lolo. O ich produktach opowiadałam już Wam kilka razy w moich postach na blogu.
Markę Lily Lolo możecie znaleźć w sklepie internetowym Costasy.pl.
Główną charakterystyką produktów mineralnych jest to, że pozwalają zachować nam naturalny wygląd.

Warm Honey 

Podkład sypki, mineralny o średnim odcieniu i ciepłym kryciu. 
Ten podkład gości w mojej kosmetyczce już od dłuższego czasu.
Nie będę ukrywać, na początku obcowanie z tym produktem było trudne. Dlaczego? Ponieważ minerały, a szczególnie podkład należy nakładać, tak jak już wspomniałam specjalnym pędzlem, dodatkowo należy to robić na zadbaną i dobrze nawilżoną skórę, wykonując odpowiednie ruchy pędzlem. Dopiero wszystkie te kroki gwarantują sukces.
Dlaczego jest to aż tak ważne? Bo inaczej skóra wygląda na wysuszoną, podkreślone są każde pory, czy suche skórki, a sam podkład może się rolować i wyglądać ciężko na twarzy. Tak wiem, też myślałam, że to czarna magia i że nie dam rady tego wszystkiego ogarnąć, ale za każdym razem było coraz lepiej. 
Czy jest to warte zachodu? Moim zdaniem tak, ponieważ podkład mineralny przede wszystkim nie zapycha, ani nie podrażnia naszej twarzy, co więcej skóra pod nim oddycha. Nie wspominając już o tym, że skład to istne cudo, bez żadnych toksycznych substancji. Prawdą jest, że podkład stapia się z cerą, idealnie wyrównując jej koloryt. Niemniej jednak jest on widoczny na skórze, ponieważ daje pudrowe wykończenie.

Ooh La La

Sypki róż mineralny, dający satynowe wykończenie policzków. Róż jest zamknięty w małym plastikowym słoiczku. Bardzo łatwo się odkręca. Nakładamy go pędzlem na policzki i dobrze rozcieramy. Jeśli nałożymy za dużo to można go delikatnie przykryć podkładem. Wystarczy nie wiele różu żebyśmy miały zaróżowione policzki, więc jest bardzo wydajny.
Jego pigmentacja jest dość mocna i przy zbyt nadmiernej ilości różu na pędzelku możemy zrobić nim sobie " krzywdę " osiągając nienaturalny odcień policzków. 
Przy odpowiednim nałożeniu jesteśmy w stanie osiągnąć naturalny efekt " wypieków " na policzkach. Przyznam szczerze, że użytkowanie go jest naprawdę bardzo przyjemne. Tak jak wspominałam, jego bardzo dobrej jakości pigmentacja nie zmusza nas do nabierania zbyt wiele proszku na pędzelek co sprawia, że róż jest naprawdę bardzo wydajny. 
Przyznam szczerze, że osobiście preferuje bronzery, ale i z tym produktem się polubiłam.
Po pomalowaniu róż bardzo ożywia twarz, nabiera ładnego wyrazu i kolorytu. Ponadto ten róż ma coś takiego w sobie, ze twarz po jego nałożeniu wygląda po prostu ładnie. Dobrze tez stapia się z cera. 

BB Cream Medium


Krem BB o lekkiej formule, w skład którego wchodzą odżywcze składniki o właściwościach przeciwstarzeniowych i nawilżających oraz mineralne pigmenty zapewniające wyrównanie kolorytu cery. Osobiście od dłuższego czasu unikam tego typu produktów. Z tym Kremem BB znam się dość dobrze, ale .. 
Na samym początku jak tylko go poznałam, a było to mniej więcej rok temu, bardzo szybko przypadł mi do gustu. Delikatny, subtelny z minimalnym poziomem krycia. To był strzał idealny dla mnie, ale z biegiem czasu moje upodobania zaczęły się zmieniać m.in. kosmetyczne. Krem jest naprawdę przyjemny, ale niestety jego poziom krycia przestał mnie zadowalać i po mimo tego, że już nie jest w stanie sprostać moim wymaganiom naprawdę mogę polecić go osobom, które cenią sobie naturalny wygląd twarzy. 

Super Kabuki 

Pędzel jest naprawdę wysokiej jakości. Włosie jest rzeczywiście mięciutkie, nie wypada oraz się nie odkształca. Dodatkowo jest elastyczne i sprężyste. Dobrze się go trzyma w dłoni, przez co praca nim to sama przyjemność. Jest też niewielkich rozmiarów, dlatego bez problemu zmieści się w każdej kosmetyczce. 
Świetnie sprawdza się do aplikacji zarówno podkładów mineralnych jak i produktów wykończeniowych. Równomiernie, szybko i precyzyjnie rozprowadza kosmetyk, dzięki czemu osiągamy naturalny efekt końcowy. Jest to mój 2 taki pędzelek i oba sprawdzają się idealnie. 

Stanowczo mogę powiedzieć, że marka Lily Lolo ma produkty naprawdę wysokiej jakości i są one godne polecenia. Znam osoby, które mają bardzo wrażliwą skórę, a make up do niedawna przynosił im wręcz uczucie dyskomfortu i swędzenia, ale odkąd zaczęły stosować Lily Lolo ich problem zanikł.

A Ty znasz produkty marki Lily Lolo ? 



20 komentarzy:

  1. Od takich produktów zaczęła się moja przygoda z tą marką. Dziś mam już chyba wszystkie dostępne produkty. Kocham!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś bałam się tej marki, uważałam, że ich produkty są dla mnie zbyt profesjonalne :) Dziś po kilku miesiącach pracy z tymi kosmetykami, wiem, że są dla każdej z Nas :) Wystarczy odrobina wprawy i możemy wyczarować fajny makijaż.

    OdpowiedzUsuń
  3. Markę dobrze znam i wiele ich produktów uwielbiam. Podkład i puder są genialne. Tak samo tusz do rzęs, który nie podrażnia mi oczu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie poznałam tej firmy ale mam nadzieję że to się zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam I bardzo lubię. Szczególnie jesienna pora są mi bliskie te kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  6. kosmetyki mineralne lily lolo są genialne, ich makijażowi i pielęgnacji jestem wierna od lat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście, że znam tą markę i ich produkty, właśnie skończył mi się niestety podkład ale i różu jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Produkty tej marki znam tylko ze słyszenia. DO tej pory jednak na żaden się nie zdecydowałam. Dlaczego? hm, może dlatego, ze jestem chomikiem i póki co mam spore zapasy wielu rzeczy, a nie lubię niczego marnować. Na zapas nie chce już kupować. Wolę wykorzystać to co mam i zapoznać się z nowościami:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Produkty mineralne ciekawią mnie już od dawna muszę w końcu co wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  10. Jedna z najlepszych firm, jeśli chodzi o minerały. Warm honey też posiadam. Minerały mają to do siebie, że nie zapytają. Cudny masz zestaw. Teraz tylko cieszyć się z makijażu. Nawet po zmyciu mam wrażenie, że mam gładką buzie

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ten podkład i już nauczyłam się go używać. Jest swietny.

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam do czynienia z minerałami, ale kuszą mnie od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Interesują mnie takie kosmetyki mineralne :) Róż wygląda ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam i bardzo je lubię :) Kto ich pierwszy raz użyje nie umie się z nimi rozstać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Powiem Ci ze na Twojej rece super sie to komponuje takie przejścia :) ciekae jak na jaśniejszej karnacji

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze styczności z ta marką , ale dużo czytalam o niej na blogach wlaśnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam tą markę! Ich podklad mineralny to coś wspaniałego;>

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze różu w sypkiej postaci. Ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kusi mnie ich podkład - słyszałam o nim wiele dobrego :) Na razie jednak mam z AM i uczę się posługiwać minerałami ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z Lily Lolo posiadam tusz i korektor. Tusz jest jednym z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń


Strona www.blogolady.pl korzysta z narzędzi analitycznych - zbieranie danych jest anonimowe.