Która z nas nie chciałaby mieć pięknych, długich paznokci? Niewiele z nas jednak matka natura takimi obdarzyła, stąd paznokcie żelowe cieszą się tak ogromnym powodzeniem. Czy warto je robić i jakie produkty wybierać?Paznokcie żelowe mogą być wykonywane na dwa sposoby – na papierowym szablonie lub naklejanym na naturalną płytkę tipsie. W obu przypadkach masa żelowa jest utwardzana światłem pod specjalną lampą. 



Paznokcie żelowe mogą mieć dowolny kształt, długość a nawet wtopione wzorki. To szybki sposób na efektowny manicure np. przed wielkim balem. W moim przypadku jest to jedyne rozwiązanie by na wielkie wyjścia mieć piękne dłonie. 
Jak wiecie manicure wykonuje samodzielnie, a jedynym moim królikiem doświadczalnym, jestem ja sama. Z powodu słabych paznokci mam w swojej kolekcji już kilka żeli budujących z różnych firm, ale postanowiłam się skusić także na Camouflage No.4 Dark Beige od La Rosa

Na sam początek warto wspomnieć o samym opakowaniu, które jak dla mnie jest naprawdę estetyczne. 
Szklany pojemniczek z plastikową nakrętką jest bardzo skromny graficznie. Muszę powiedzieć, że jak dla mnie jest to wielki plus. Słoiczek skrywa 15 ml żelu budującego.
Po odkręceniu wieczka ukazuje się nam zatyczka zabezpieczająca przed wylewaniem się żelu. Usunięcie jej ze słoiczka nie jest trudne, na jednym z brzegów znajduje się nieduża wypustka, którą bez problemu możemy złapać w palce i jednym ruchem ją zdjąć. 
Co do koloru żelu wyobrażałam go sobie nieco inaczej choć nie mogę powiedzieć, że ten także mi się nie podoba. Zerkając wprost do opakowania żel prezentuje się nieco brzoskwiniowo, obawiałam się, że po utwardzeniu będzie wyglądał mało estetycznie. Ale tym razem stanowczo zawiodła mnie intuicja. 
Jego konsystencja jest naprawdę gęsta jeśli mam porównać go do innych żeli jakie posiadam. W pierwszej chwili bałam się go użyć gdyż profesjonalistką nie jestem, a słyszałam masę opinii, że taka wersja nadaje się raczej tylko dla wykwalifikowanych stylistek. Żel jest samopoziomujący, a nabieranie go na pędzelek jest nieco trudne, bo albo nabieramy go zbyt wiele bądź za mało, ale z czasem każdą czynność możemy opanować do perfekcji. 
Moje obawy przez gęstość żelu okazały się bez potrzebne. Dzięki temu, że jet on samopoziomujący bez trudu potrafię wykonać nim tzw. krzywą C. Zazwyczaj przedłużenie paznokci właśnie metodą żelową zajmowała mi ok 1-1.5 h zaś już po raz pierwszy w kontakcie z Dark Beige ten czas ograniczył się do 45 min. 

Co jest jak dla mnie najfajniejsze w tym żelu ? 
Po nałożeniu i utwardzeniu prezentuje się naprawdę pięknie. Kolor, który mnie przerażał może zastępować nie jeden lakier.  Żel ani razu nie wywołał u mnie zmian skórnych, alergicznych czy jeszcze innego niechcianego " gościa ". Nosiłam go samodzielnie w połysku, który otrzymujemy w chwili przedłużenia paznokci - nie brudzi się. 
Zmatowiony - nie brudzi się. 
A także pod lakiery hybrydowe i nawet z jasnymi kolorami nie miałam najmniejszych problemów z dokładnym pokryciem. 
Po odpowiednim przygotowaniu płytki przed przedłużeniem, żel utrzymywał mi się na paznokciach bez skazy do 4 tyg. Niestety musiałam już go zdjąć ze względu na odrost. Po utwardzeniu żel jest twardy, ale nie czuję, że np. moje naturalne paznokcie są nadmiernie obciążone. Zdejmowanie żeli także nie stanowi problemu, osobiście usuwałam je z pomocą acetonu i udało mi się ściągnąć je bez uszkadzania płytki paznokcia. Stanowczo mogę powiedzieć, że ten żel stał się moim ulubionym i nie szybko zamienię go na inny. Jego cena to ok 35 zł za 15ml. Uważam, że jest nie wysoka, a kosmetyk jest naprawdę warty uwagi. 
Zamawiając żel budujący nie mogłam się także oprzeć lakierom hybrydowym, a moja kolekcja powiększyła się o kolejne 2 piękne odcienie. 
Pierwszym z nich jest No. 10 - róż Wenecji
Od niepamiętnych czasów mam słabość do nudziaków. Piękne pastelowe odcienie przypominające nieco naturalne paznokcie, właśnie takie kolory lubię najbardziej dlatego bez wahania go zamówiłam. 
Lakier ukryty jest w szklanej czarnej buteleczce, ale fajne jest to, że nakrętka odzwierciedla kolor lakieru przez co z łatwością możemy go odnaleźć. Butelka skrywa 10 ml lakieru. Moim największym zdziwieniem był fakt, że lakier ma delikatny zapach, a zazwyczaj lakiery hybrydowe mają dość silny, drażniący chemiczny odór czego jednak nie lubię. 
Konsystencja lakieru jest naprawdę fajna. Nie jest on ani za gęsty ani za rzadki. Po prostu idealny. Po nałożeniu go na paznokieć lakier nie ucieka, a pod wpływem lampy nie kurczy się. Pędzelek lakieru jest dość sztywny co dla mnie jest kolejnym plusem. Co do trwałości, nie mam mu nic do zarzucenia. Po nałożeniu na płytkę naturalną przyjemnie ją utwardza, dzięki czemu paznokcie nie stają się takie łamliwe. Lakier nie odpryskuje, a w moim przypadku także nie uczula. Do idealnego pokrycia wystarczą 2 warstwy i otrzymujemy upragniony kolor. 

Kolejnym odcieniem jaki wybrałam jest No.076 - srebrny z drobinkami
Uwielbiam połączenie pastelowych odcieni z czymś świecącym, dobrze odbijającym światło. Jak chyba każda kobieta jestem sroką i lubię błyskotki. 
Patrząc na kolor etykiety znajdującej się na zakrętce buteleczki sądziłam, że będzie on dość ciemny, ale okazało się, że jest typowo srebrzysty. Malutkie drobinki mienią się niczym brokat. Podobnie jak poprzedni lakier jest on umieszczony w czarnej, minimalistycznej graficznie buteleczce o pojemności 10 ml. 

Zapach, pigmentacja, trwałość, rodzaj pędzelka, szata graficzna tak naprawdę niczym się nie różni od No.10. Oba te lakiery są dobre i stanowczo sięgnę po kolejne. Szeroki wybór kolorów sięga aż do
108 różnych odcieni , więc jest w czym wybierać. Cena za jeden lakier ok. 32 zł.

Nie są to jedyne produkty, które możecie znaleźć w ofercie La Rosa. Prócz produktów do stylizacji paznokci możecie ujrzeć tam m.in. kosmetyki mineralne, akcesoria.
Więc jeżeli szukasz godnej polecenia firmy z kosmetykami do stylizacji paznokci koniecznie odwiedź ( jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś ) La Rosa ! 

24 komentarze:

  1. Piękne kolory, ja muszę nauczyć się nakładania żelu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne są te kolorki. Muszę się bliżej przyjrzeć firmie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne paznokcie, nie mam doświadczenia z żelami ale myślę , że budowanie nimi paznokcia jest prostsze niż hardem np. semilac.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy zestaw i dobre ceny. Zabawa z żelem nie jest łatwa. Sporo się tego uczyłam. Ja jednak wolę już teraz same hybrydy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam zarówno żele jak i lakiery tej marki i jestem nimi zauroczona. Mam alergię na niektóre składniki lakierów hybrydowych, ale na tym żelu moge nosić wszystko - dla mnie to wybawienie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podobają mi się odcienie tych lakierów i efekt jaki dają na paznokciu. Muszę je bliżej poznać i w końcu zadbać o paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurde mi to by sie szkolenie z przedluzania przydalo. Kompletnie sie na tym nie znam. Chociaz lubie krotsze pazury, ale Ty wiesz, dlaczego 😘 sliczne kolorki wybralas i calosc wyglada swietnie! Szacun!

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kilka produktów z tej firmy i lakiery mają genialne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne odcienie lakierów! Firmę kojarzę, może kiedyś coś od nich wezmę ale wpierw muszę ogarnąć paznokcie bo są okropne od 2lat :(

    OdpowiedzUsuń
  10. mam hybryde od nich i rowniez jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  11. z marki La Rosa mam minerały i bardzo je lubię

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie miałam żeli na paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie kojarzę marki, ale kolorki naprawdę przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  14. W szacie graficznej widzę nie małe podobieństwo do marki Victoria Vynn. Tych produktów nie używałam jednak jeśli chodzi o budowę mam niezastąpiony IBD :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dawno nie budowałam paznokci żelem, ale swego czasu, czyli jakieś 10 lat temu to była podstawa mojego mani.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś często robiłam żele, ale tej marki nie kojarzę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo zaciekawiłaś mnie tymi produktami. Kiedyś przedłużałam paznokcie żelem i wiem , jak ważna jest odpowiednia gęstość produktu;) Teraz używam hybrydy i ciągle testuje nowości:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam tej marki, muszę się jej bliżej przyjrzeć :) Kto wie może akurat zakupie dzięki tobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chcialabym umiec sama sobie przedłużać paznokcie ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Te żele mają przepiękne kolory, coś wspaniałego! Ja dotychczas robiłam wyłącznie bezbarwnymi;>

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ciekawy jest fakt, że są samopoziomujące - chętnie sama je sprawdzę, bo właśnie uczę się robić żele.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam do czynienia wcześniej z tą marką, ale przekonałaś mnie do wypróbowania tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy sama nie przedłużałam paznokci. Chyba w końcu czas spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja stawiam wyłącznie na naturalne paznokcie i jestem pewna że nigdy ich nie przedłuże. Niestety teraz paznokcie strasznie mi się rozdwajają ale mam nadzieję że w końcu je uratuje i znów będą zdrowe.

    OdpowiedzUsuń


Strona www.blogolady.pl korzysta z narzędzi analitycznych - zbieranie danych jest anonimowe.